Jak minął dzień pierwszy
Dnia 7 września 2019 roku wyruszyliśmy na III pieszą pielgrzymkę z Trzemeśni do Kalwarii. Czas pielgrzymowania rozpoczęliśmy od nadania bagaży oraz rozdania pięknie wykonanych identyfikatorów. Następnie ks. Piotr, który był przewodnikiem duchowym pielgrzymki obdarzył wszystkich pielgrzymów uroczystym błogosławieństwem. Po nim przyszedł czas na wspólne zdjęcia oraz ustawienie się. Gdy już wszystko zostało ustalone i ,,dopięte na ostatni guzik” wraz z prowadzącą nas policją oficjalnie wyruszyliśmy. Grupa pielgrzymów liczyła ok.100 osób. Jak co roku nie mogło zabraknąć świetnie zorganizowanej służby drogowej, dzięki której wszyscy czuli się bezpiecznie. Radości i świetnej atmosfery dodały nam animatorki muzyczne i ich piękne głosy. W tłumie osób pielgrzymujących powiewały flagi oraz widoczny był transparent z napisem. Każdy przed tron Matki Bożej Kalwaryjskiej pielgrzymował w swojej intencji. Pogoda pomimo lekkiego deszczu bardzo dopisała.
Pierwszy postój miał miejsce w Bysinie. Czekał tam na nas bardzo smaczny posiłek, jakim była sałatka przygotowana przez naszą najukochańszą ,,matkę przełożoną”- Bogusię oraz gorąca kawa i herbata. Posileni na duchu i ciele wyruszyliśmy na drugi etap naszego pielgrzymowania z Bysiny do Sułkowic. Mieszkańcy wsi, które mijaliśmy z uśmiechem na twarzach machali i obdarzali nas pogodnymi słowami dodającymi otuchy. W Sułkowicach, podczas ostatniego postoju przed dotarciem do celu również przyszedł czas na posiłek oraz odpoczynek. Po nim, z motywacją pokonaliśmy ostatni odcinek wspólnego pielgrzymowania
i ok. 16:30 dotarliśmy na miejsce. Tam z uśmiechem na twarzach powitaliśmy ks. Jarosława Gawędę, który czekał, aby nas powitać i zrobić pamiątkowe zdjęcie. Następnie po rozdzieleniu noclegów przyszedł czas na wspólną obiadokolacje. O godzinie 19:00 odbyła się uroczysta msza święta dla wszystkich pielgrzymów oraz przybyłych parafian i gości, a o 21:00 wspólny Apel Jasnogórski w Kaplicy Matki Bożej Kalwaryjskiej. Po modlitwie część pielgrzymów udała się do swoich domów, a pozostali do pokoi lub do salki na nocleg. I tak minął dzień pierwszy naszego wspólnego pielgrzymowania.